Jaćwing Jaćwing
669
BLOG

Trupem w konkurencję - obrzydliwość, ale czy zawsze?

Jaćwing Jaćwing Polityka Obserwuj notkę 8

Nie zdąrzyliśmy się jeszcze otrząsnąć po tragedicznym wypadku polskiego autokaru pod Berlinem, a dzisiaj z rana dotarły do nas kolejne szokujące informacje z Nowego Miasta nad Pilicą. Wszyscy normalni ludzie w obliczu takich tragedii łączą się w smutku z rodzinami ofiar,  poświęcając nieco czasu na zadumę i refleksję.  Osoby, które postępują zupełnie odwrotnie, S. Niesiołowski zupełnie słusznie mógłby przez kilka minut  obrzucać licznymi znanymi mu epitetami.  We wspomnianym  w niniejszej notce przypadku, miano "nekromantów" i "obrzydliwych nieudaczników"  przypadłoby jego partyjnym koleżankom i kolegom.

Pamiętacie Państwo, ja Platforma Obywatelska w spocie wyborczym z 2007 roku podawała informację, jakoby za rządów PiS (z ich winy) zginęło na drogach 14 tys. ludzi (przez 2 lata). Szokujące było nie samo poruszenie tematu bezpieczeństwa na drogach w dyskursie publicznym, ale tak obrzydliwe wciągnięcie ofiar w wojnę polityczną. Nie chodziło nawet o same fakty czy liczby, jak się okazało błędne (w rzeczywistości zginęło 9639, co potwierdziło orzeczenie sądu), ale obrzucenie błotem w najgorszy sposób konkurentów politycznych. Była to tylko część akcji propagandowej "Rządzi PiS a Polakom wstyd". Takie spoty oraz billboardy z wielkimi napisami odwołującymi się do Prawa i Sprawiedliwości: "Agresja", "Obciach" itd. okazały się bronią skuteczną, chociaż wydawało się, że zakazaną w cywilizowanym państwie.  PiS do dzisiaj kojarzy się Polakom z agresją, podczas gdy machina propagandowa  uczyniła z PO Partię Miłości i umiarkowania. Szkoda, że pamięc ludzka jest tak krótka i tylko w wyjątkowych sytuacjach część z nas jest zdolna do szerszej retrospekcji i głębszej analizy. Szkoda tym bardziej, iż wspomnianego na wstępie spotu nie mogę znaleźć na youtube, by przypomnieć go większemu gronu osób.

Wyobraźmy sobie jednak, iż w trakcie najbliższej kampanii wyborczej pojawiają się spoty:  "to rząd PO odpowiada za śmierć tysięcy Polaków". Klipy wyborcze obrazujące powrót do Polski  rzesz emigrantów ilustrują zdjęcia wypadków autobusowych i samochodowych.   Ciekawe, jak czułby się minister B. Klich, widząc w gazecie reklamę: "Klich gorszy od Stalina i Hitlera", podającą liczbę polskich generałów poległych w okresie ich urzędowania? Wierzę, że Polacy nie potrzebują aż tak silnych bodźców, by nie skreślić przy urnie wyborczej kandydatów Platformy, a wystarczy rzetelne przedstawienie dokonań chociażby ministra C. Grabarczyka, dla klarowności tychże, najlepiej zarysowanych na tle wyborczych obietnic i niespotykanych wcześniej (i zapewne  także później) możliwości finansowania budowy dróg ze środków UE.

Jaćwing
O mnie Jaćwing

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka